Folk łączony z rapem w grunge'owym brzmieniu, a wszystko podane z musicalowym rozmachem? "Ballady i romanse" w inscenizacji będzińskiego teatru nie zostawiają widza obojętnym. To było naprawdę fantastyczne widowisko, oddziałujące na wszystkie zmysły widzów 👏
A jeśli dodamy do tego minikoncert Kamila w foyer teatru i na koniec wizytę w Laserhouse, to trzeba przyznać, że uczniowie klasy drugiej świetnie spędzili ten listopadowy dzień😊